Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa
Korytarzy nie oświetla nic sztucznego. W dzień słońce, a nocą księżyc i gwiazdy. Łatwo tu się zgubić i wpaść na kogoś, a mimo to wszyscy chętnie tu przychodzą.
Offline
Administrator
- Shiva! - szepnęłam cicho.
Siedziałam na brzegu parapetu, machałam nogami.
Kocica szła korytarzem co jakiś czas się przeciągając.
Offline
Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa
- Cześć, Księżniczko - Allan stał tuż przy niej. Towarzyszył mu nieodłączny zapach mocnych perfum.
Offline
Administrator
Shiva podbiegła przede mnie, cicho warczała, ale jakby przyjaźniej...
Kto to jest...
Odsunęłam się o kilka kroków i potykając się o własne nogi zaczęłam iść przed siebie.
Nic, nic nie pamiętam. Dlaczego? Shiva!
Kocica została w tym samym miejscu, dygotała zdenerwowana.
Offline
Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa
- Ellie? Ellie? - spojrzał na nią jak na wariatkę, unosząc pytająco brwi. Jak zwykle.
Offline
Administrator
Shiva zrobiła kilka kroków w tył i popatrzyła na niego znacząco. Kichnęła, otrzepała się i poszła w stronę dziedzińca.
Osunęłam się o ścianę, czułam jak demony przeszłości powracają.
Offline
Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa
- Ell - kucnął przy niej. - Ell, co ci jest? - Sprawiał wrażenie zaniepokojonego.
Offline
Administrator
Schowałam głowę w kolana, zaczęłam dygotać.
- Zostaw...
Szybko się podniosłam i zaczęłam biec w stronę dziedzińca, szpilki cicho stukały o kamienną podłogę.
Offline
Siostra Mallory, jedyna spadkobierczyni Szkoły Magii i Czarodziejstwa
Cała Ellie.
Wrócił do swojego pokoju, by ponownie, po raz setny, przeczytać Grę Anioła.
Offline